Mimo
przekroczenia wszystkich możliwych limitów na Krakowskich Targach Książki, jak
co roku musiałam pojawić się na tych odbywających się w Katowicach.
Zdecydowanie
największą ich zaletą jest większa swoboda ruchu, co jest równoznaczne
oczywiście z mniejszą ilością stoisk. Ale to również plus… jest się wystawionym
na mniejszą ilość książkowych pokus 😉
Odbyła się kolejna wymiana książek prowadzona przez Śląskich Blogerów Książkowych. Niestety nie wzięłam udział w tegorocznej wymianie, ponieważ brałam już udział w kilku wcześniejszych i po prostu nie miałam już niczego, co mogłabym uiścić (a poprzednie książki z wymiany dalej nieprzeczytane…).
Również obiecałam sobie, że nie kupię niczego więcej, ale na Targach w Krakowie nie dorwałam drugiej części „Legend Archeonu” autorstwa Thomasa Arnolda, co nadrobiłam tym razem. Pochwalę się, że dostałam wydanie „spod lady” z podpisem autora.
Jako, że jestem już chyba uzależniona, a na dwóch stoiskach można było nabyć Funko Pop’y stałam się właścicielką Aladyna z filmowej wersji Disneya. Przyznam się, że jest chyba moim ulubionym księciem z nowych filmowych adaptacji. Miałam rozterkę między nim, a Pusheenem. Już pomijam całe stoisko, na którym była masa cudów nie tylko z Pusheena. Kusiło strasznie, ale byłam silna.
Głównym celem mojego wyjścia było spotkanie się z autorką bloga http://ksiazki-oczami-amn.pl (serdecznie zapraszam!) oraz właścicielką konta na Instagramie- Książki oczami AMN. Ogromnie dziękuję za spotkanie, spędziłam naprawdę miło czas i mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz 💖
Kawka
musiała być🍵
Po zakończonych wojażach zasiadłam przysłuchując się wywiadu z Wojciechem Chmielarzem. Moja mama była też wcześniej na wywiadzie z Katarzyną Bondą. Podobno był bardzo ciekawy, szkoda, że na niego nie zdążyłam.
Podsumowując
spędziłam bardzo przyjemnie dużą część dnia (wybrałam się w sobotę) i na pewno
pojawię się na tych Targach jeszcze nie raz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz