Ogromnie się cieszę, że mogłam w tym roku uczestniczyć w 24. Międzynarodowych Targach Książki w Krakowie! Odbywały się one w tym w dniach 14-17.10. Ja brałam udział w imprezie w pierwszy dzień. Ze względu na to, że był to czwartek, nie było zbyt dużych tłumów. A po ostatnich targach, na których byłam, to bardzo miła odmiana :D
Samych stanowisk wydawniczych nie brakowało, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Oczywiście można było nabyć nie tylko książki, ale również wiele gadżetów czy choćby gier planszowych, a nawet puzzli. Poza tym była możliwość wymiany książek lub zabrania ze sobą tych używanych, które szukały nowego domu.
Jak wiadomo targi tworzą ludzie. Ze względu na mniejszą ilość uczestników w pierwszym dniu można było swobodnie podejść i porozmawiać z wydawcami i autorami. Atmosfera była niemalże rodzinna.
Wiele osób przyjeżdża z daleka lub spędza dużą ilość czasu w budynku Expo Kraków, ale nie należy się martwić, bo istniała możliwość skorzystania z kawiarni lub stołówki. Genialnym elementem było również miejsce, w którym znajdowały się workowate pufy do wypoczynku.
Na targach bawiłam się dobrze jak co roku, powstały kolejne świetne wspomnienia i na pewno wezmę udział w przyszłorocznej edycji :)
