Sylvia i powódź stulecia, której autorem jest Robert Beatty to epicka książka młodzieżowa, która trzyma w napięciu i porusza wiele ważnych tematów.
Tytułową bohaterką jest Sylvia, której przeszłość nie jest znana nawet jej samej. Obecnie mieszka w domu dziecka, ale jej codzienne życie przerwie potężna powódź. Rzeka przynosi ze swoim nurtem różne dziwne przedmioty oraz zwierzęta. Jednak najbardziej szokujące jest dla Sylvi znalezienie nieprzytomnego chłopca imieniem Jorna. Razem wyruszą w niesamowitą podróż pełną niebezpieczeństw.
Książka jest bardzo uniwersalna. Byłam nią zachwycona jako osoba dorosła i w stu procentach jestem pewna, że spodobałaby mi się w czasach dzieciństwa. Pierwsza rzecz, która mnie bardzo przyciągnęła to motyw przyrody, różnych gatunków zwierząt oraz zmian klimatycznych. Genialnym dodatkiem są piękne grafiki z notatkami, które pochodzą z dziennika głównej bohaterki.
Sylvia jest fascynującą postacią, z którą można się łatwo utożsamiać. Nie zna swojego pochodzenia i czuje, że nie pasuje do miejsca, w którym się znajduje. Jej największą zaletą jest to, że rozwija się przez całą historię. Popełnia błędy i uczy się na nich. Fascynują ją zwierzęta, a szczególnie kocha konie, które również są bohaterami opowieści. Również ludzkie postaci poboczne są dobrym i interesującym dopełnieniem fabuły.
Tytuł ten porusza temat wpływu człowieka na klimat i powstawania anomalii pogodowych. Pojawi się też motyw podróży w czasie i alternatywnych rzeczywistości. Oprócz poruszania takich zagadnień jak degradacja środowiska i wymieranie gatunków książka zawiera masę akcji. Można naprawdę wstrzymać oddech podczas niektórych scen.
Ogromnie polecam ten tytuł absolutnie każdemu! Jest to pozycja, którą na pewno zapamiętam na długo. Czuję się również mocno zachęcona do sięgnięcia po inne książki autora.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem Literackie
